Anna Czaja
Dodano: 2012-02-20Niestety córkom wyszły wypryski na skórze ( stare kobiety to już są 14 i 15 lat). Bunt powstał w domu, że do szkoły NIE PÓJDĄ I KONIEC! No ale z Matką Polką się nie dyskutuje kazałam smarować paszcze i plecy i wszystko inne co się dało , ja również smarowałam , bo mnie też obsypało i wiecie co?! TYDZIEŃ i zniknęło! Córki używają wciąż Ozonelli na paszcze już, jako ” eliksir na piękną skórę „. Acha chciałam również dodać, iż jest to idealny środek do zmiękczenia zgrubiałej, szorstkiej skóry. Chociaż jak posmarowałam na obszczypane dłonie, najpierw myślałam, że zwariuję, bo zaczęło szczypać, ale pomogło:) Kupiłam już mega opakowanie w aptece, aż się zdziwiła pani magister. Powiedziałam jej w skrócie ” z czym to się je” i stwierdziła że też wypróbuje, wypróbowała również moja siostra -tzn. jest w trakcie próby, bo kupiła tydzień temu no i moja sąsiadka, która też właśnie niedawno urodziła maleństwo:) Więc chyba zostanę przedstawicielem handlowym na mój region). Polecam w 100 %.