Irena Szkaradek
Dodano: 2011-12-15Od pierwszego momentu gdy otrzymałam Ozonellę Len, wiedziałam jakie będzie jej główne przeznaczenie .Otóż mój małżonek po goleniu używał tylko i wyłącznie jednego kremu typu Soft (nazwy firmy nie podam) ponieważ eksperymenty z kosmetykami po goleniu innych firm kończyły się podrażnieniami, jego twarz wyglądała koszmarnie :/ Po prostu ma skórę wrażliwą. Troszkę mi zajęło czasu przekonanie męża do zastosowania Ozonelli … no cóż przyzwyczajenie do poprzedniego kosmetyku brało jednak górę. Ale czego się nie robi dla żony
I jaki efekt ? Olej wchłania się w skórę szybko i bardzo dobrze tj. nie pozostawia po sobie „śladu” na twarzy. Skóra po goleniu jest bez podrażnień, nie jest zaczerwieniona, w ogóle wygląda zdecydowanie lepiej, jakby była lepiej odżywiona niż wcześniej po zastosowaniu kremu. Małżonek jest zachwycony działaniem Ozonelli Len. Nie spodziewał się tak doskonałego efektu. A twarz męża po goleniu……mmmm jest taka delikatna w dotyku jak nigdy dotąd, więc i ja czerpię z tego przyjemność Ja natomiast mam, właściwie powinnam napisać miałam suchą, zniszczoną skórę na dłoniach. Z pewnością to efekt negatywnego działania rożnych środków piorących, czyszczących itp. Stosowanie Ozonelli Len spowodowało, iż wyglądają teraz zdecydowanie lepiej. Skóra stała się gładsza, zdrowsza, już nie muszę „ukrywać” dłoni. A do ręcznego prania czy sprzątania zakładam rękawiczki, których wcześniej nie tolerowałam. Gorąco polecam Ozonellę, efekty widać już po pierwszym jej użyciu